drgania tłumione
Komentarze: 0
Troszkę Was pomęczę znowu tą matematyką.
Zaczął z matematyki
nowy dział-procenty. Nauczycielka wyszła z jego pokoju z uśmiechem
przyklejonym do twarzy. Okazuje się, że ten dział matematyki opanowuje
wręcz rewelacyjnie. Pani jeszcze nie skończyła zadawać pytania a on już
znał odpowiedź. Tak więc chyba nie wszystko stracone:-).
Z
biologii nauczycielka przywiozła mu mikroskop. No i moje dziecko ma
kolejnego bzika:-). Ogląda wszystko co da się umieścić pod okularem
mikroskopu. Włosy swoje, psa, kota,pióra papugi,rośliny, dosłownie
wszystko.Nawet mnie poprosił żebym ukłuła się igłą w palec i oddała mu
kroplę krwi do "analizy". Swojej nie chciał oglądać.
Strasznie się cieszę, że nauka sprawia mu przyjemność i nie jest tylko przykrym obowiązkiem.
Dodaj komentarz