lut 09 2009

drgania tłumione


Komentarze: 0

Troszkę Was pomęczę znowu tą matematyką.
    Zaczął z matematyki nowy dział-procenty. Nauczycielka wyszła z jego pokoju z uśmiechem przyklejonym do twarzy. Okazuje się, że ten dział matematyki opanowuje wręcz rewelacyjnie. Pani jeszcze nie skończyła zadawać pytania a on już znał odpowiedź. Tak więc chyba nie wszystko stracone:-).

    Z biologii nauczycielka przywiozła mu mikroskop. No i moje dziecko ma kolejnego bzika:-). Ogląda wszystko co da się umieścić pod okularem mikroskopu. Włosy swoje, psa, kota,pióra papugi,rośliny, dosłownie wszystko.Nawet mnie poprosił żebym ukłuła się igłą w palec i oddała mu kroplę krwi do "analizy". Swojej nie chciał oglądać.
Strasznie się cieszę, że nauka sprawia mu przyjemność i nie jest tylko przykrym obowiązkiem.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz